niedziela, 25 maja 2014

3# Decyzja

   *G*A*R*T*H*

   Minął dopiero tydzień odkąd jestem z Lilly. To jest cudowny czas. Ja kocham ją, a ona mnie. Podjęliśmy ostatnio decyzję, bardzo ważną w naszym życiu.

*   *   *

   Był ranek wszyscy już wstali włącznie z Lilly, która lubiła dłużej pospać. Wilczyca spacerowała z Garthem i razem rozmawiali o bardzo ważnych sprawach. Wtem spotkali Kate. Wilczyca, która została już przywódczynią stada przywitała się z siostrą, a później z jej mężem. Zaczęłam z nimi rozmawiać. Lilly nie chciała jej się z wszystkiego zwierzać tak samo jak Garth. To były ich prywatne sprawy i musieli sobie sami z nimi poradzić. Gdy znów zostali sami Lilly zapytała:
- Myślałeś nad założeniem własnego stada?
- Tak, ale nie wiem czy to dobry pomysł - odparł powoli Garth.
- Dlaczego? - zapytała wilczyca.
- Bo tu jest nasz dom. Twoi rodzice i mój ojciec. Chcesz ich opuścić?
- Garth ja po prostu się tu duszę. Zamieszkajmy gdzieś na jakiś czas. Wrócimy jeśli cos nam nie wyjdzie.
- Jak ty sobie to wyobrażasz? - zapytał śmiejąc się. - Dobrze, ja się zgadzam. Codźmy powiadomić naszą rodzinę.
   Wieczorem gdy wszyscy byli już w domu postanowili powiedzieć o wszystkim najbliższym. Zaczął Garth, bo uznał, że to on powinien przedstawić ich pomysł.
- Słuchajcie - zaczął. - Myśleliśmy trochę z Lilly i chcemy się przenieść.
- Ale gdzie? - zapytał Winston, który najwyraźniej martwił się o najmłodszą córkę.
- Jeszcze nie wiemy, ale chyba daleko.
- Macie jakieś plany? - zapytał Tony i popatrzył na syna.
- Na razie nie, ale na pewno coś wymyślimy.
- A więc musimy się pożegnać? To wielka szkoda. Będę za tobą tęsknić siostra - powiedziała Kate i przytuliła Lily. Później wszyscy po żegnali się z wilczycą i jej mężem po czym młoda para odeszła szukać domu, który według nich będzie marzeniem.

5 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że Lilly i Garthowi wszystko się uda. Mam też nadzieję, że notki będą pojawiały się częściej. Pozdrawiam

    Karolina Love♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ciekawie, tylko czemu tak krótko?Mam nadzieję, ze wilkom się powiedzie.POzdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na to właśnie czekaliśmy. Oby im się udało. I zmieniam zdanie. Pisz lepiej "niezbyt często, ale raz na zawsze", czyli nie musisz się spieszyć, ale byś miała w głowie ułożoną wspaniałą historię. Pozdrawiamy.
    (cyt. z Kochanowskiego)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam też na mojego bloga;P
    A tak w ogóle extra notka! <3

    OdpowiedzUsuń